Poko­chać kara­lu­cha

Nie da się. Po pro­stu nie da się poko­chać cze­goś tak paskud­nego. Zasta­na­wia­łam się, skąd się bie­rze nasza odraza do tych stwo­rzeń, szcze­gól­nie do tych tutej­szych, wiel­kich i tłu­stych. W końcu motylki i ważki, abs­tra­hu­jąc od ich ślicz­nie ubar­wio­nych skrzy­de­łek, też mają czułki, chude nóżki i raczej paskudne odwłoki. Czy gdyby kara­lu­chy były Czytaj dalej…

Casetas

Casetas

Casetas

Dziś po raz pierwszy będziecie mieli okazję zobaczyć La Palmę pisemnymi oczami Karoliny. Karolinka od lat pięknie pokazuje Wam wyspę swoimi zdjęciami. Podczas edycji powstającego przewodnika turystycznego po La Palmie Karolina trafiła na fragment, w którym wyjaśniam czym jest prawo “ley de costas” – prawo zagrażające istnieniu przybrzeżnych domków zwanych powszechnie casetas. Hej, oczy w dłoń, zapraszam do lektury.

Kinga

 

(więcej…)

Spowiedź LaPalmowa :)

IMG_9204

Stary selfie, before it was cool

Nadszedł ten moment. Gdzieś z tyłu głowy miałam przez ostatnie trzy lata takiego małego, łysego, wrednego ludka, który tyrpał mnie widelcem w mózg kilka razy na tydzień. A już szczególnie jest łysy i tyrpie, gdy dostaję wasze maile. Wiedziałam, że że prędzej czy później nastąpi moment odsłony – tylko nie wiedziałam jak. Teraz wiem jak.

Opada kurtyna poprawnej moralnie iluzji, trochę mojego alter ego skroplonego ekstraktem z dziury między rzeczywistością a rzeczywistością pożądaną. (więcej…)

Życie pod palemką

Jak wyrwać Kanaryjkę czacie

Zupełnie poważna rozmowa ze znajomym bywającym często na czatach: – Wiesz jakie jest jedno z pierwszych pytań, jakie zadają laski z czatów La Palmy, Teneryfy i tak dalej? – No? – “Pracujesz?” AAAAAAAAAAAA!!! 😀

A kysz, Gordonie

Huragan Gordon

Huragan Gordon

Okej, po luzackim charakterze poprzedniego wpisu, zmuszonam  ponownie spiąć – bez premedytacji i niechętnie – atmosferę. Gdybym nie doniosła, uznałabym się za marnego blogera.

Jakby było mało po ostatnich dwóch lapalmowych pożarach, niedawno dopiero uspokojonych, grymasik zmartwienia marszczy opalone czoła kanaryjczyków. Otóż obgryzając paznokcie patrzymy co się dzieje z huraganem Gordon, który w tej chwili kieruje się nad północny Atlantyk. Tropikalna burza niedawno zamieniła się w huragan kategorii pierwszej skali o mądrej nazwie Saffir-Simpson, która owych kategorii przewiduje pięć. (więcej…)

Jara się El Paso! [+film]

Pożar w El Paso, La Palma, 16.07.2012

Pożar w El Paso, La Palma, 16.07.2012

Ludzie!!! Jara się nam całkiem konkretnie środek wyspy. Cabildo, czyli wyspiarskie szefostwo, ogłosiło stan zagrożenia numer dwa. Ewakuowano około 100 osób. W powietrzu mocno czuć spaleniznę a niebo zrobiło się pomarańczowe niczym w ostatnich scenach Armagedonu, którego nigdy nie widziałam, ale fajnie brzmi.

Ogień wybuchł dziś koło 12tej, blisko Centrum Turystycznego Centro de Visitantes de la Caldera. Rozprzestrzenia się w kierunku Las Manchas i Tacande i na razie nie jest pod kontrolą.
(więcej…)

Napad na jubilera: komentarze z fejsa

Siły i Korpusy Bezpieczeństwa Państwowego Królestwa Hiszpanii poszukiwały wczoraj dwójki niezydentyfikowanych mężczyzn w kapturach, którzy z obiektem przypominającym broń napadli na jubilera w San Pedro. O 17.30 (!) zwinąwszy część złota i innych skarbów, udali się pieszo do swojego niebieskiego samochodu (!) gdzie czekała na nich kobieta (!) i odjechali. Czytaj dalej…

La Palma jednak pozostanie smakowitym, elitarnym, odludkowym kąskiem

Nie będzie polskich turystów

Nie będzie polskich turystów

A jednak nie będzie lotów z Warszawy na La Palmę. Itaka ogłosiła pisemnie swoją decyzję o odwołaniu cotygodniowego lotu, uzgodnionego z wyspą na pierwszy, dziewiczy sezon. Lot miał wozić co tydzień 189 spragnionych bananów i palm Polaków, tymczasem Itaka na całe lato sprzedała tylko 140 biletów.

Poza tym lotnisko na La Palmie jest za małe na nasze polskie mocarne samoloty, a podstawienie mniejszego zwiększyłoby koszty o 20%. Fakt, lapalmowe lotnisko nie spełnia europejskich norm długości lądowiska, ale jakoś niemieckim samolotom to nie przeszkadza. (więcej…)

Słońce, spadaj …

45 stopni, calima taka, że widok przypomina śląski smog z początku lat 90, podczas gdy wszyscy już myśleli, że lata tego roku nie będzie. “Cóż bym oddał za to, by być teraz w saunie, lub siedzieć przy kominku, albo gotować w kuchni z piecem na drewno, albo pracować w szklarni, Czytaj dalej…