Opis
Od 2010 roku prowadzę hobbystycznie stronę o La Palmie. Wszystkie informacje są dostępne za darmo, czytajta ile chceta. Przez lata odpowiadam na Wasze maile i pytania, a niektóre powtarzają się – “jadę we wrześniu, jaka będzie pogoda?”, “gdzie mogę wynająć samochód”? “który hotel wybrać?” – więc czemuż by nie złożyć tego wszytskiego do kupy? I to tak wyczerpująco, żebym już nie musiała odpisywać na żadne maile? 😉
Co w przewodniku?
Ściągnijcie sobie spis treści, to będzie najpełniejsza odpowiedź.
Przewodnik po La Palmie z jednej strony zawiera wszystkie niezbędne informacje o głównych atrakcjach, ale ma też bardzo dużo wiedzy o umiarkowanie znanych i nieznanych, które poznać można dopiero, gdy tę wiedzę tajemną udostępni ci Palmeryjczyk. Przewodnik po La Palmie jest subiektywny.
Jak powstawał przewodnik?
Pisanie przewodnika trwało ponad dwa lata. Jak podobno stwierdzili członkowie zespołu muzycznego Tool, dzieło…
“…nie jest dobre, gdy jest skończone; jest skończone wtedy, kiedy jest dobre.”
W tle pisania książki była jedna praca na etacie w Irlandii, jedna wizyta na La Palmie, jedno rzucenie pracy, druga praca na etacie w Irlandii, rzucenie pracy, odłożenie przewodnika na bok – bo zgłosiło się do mnie wydawnictwo Pascal, żeby napisać dla nich…. przewodnik; padnięcie komputera, nieudana próba resuscytacji komputera, przeprowadzka do Chin, rewolucja życia i druga praca na etacie, rzucenie pracy i stanięcie na swoim… Przez ten cały czas musiałam odpowiadać “nie wiem” na wszystkie maile pt. “kiedy przewodnik?” 😉
Dlaczego cyfrowe a nie drukowane?
Druk kolorowy jest drogi; koszt 640-stronicowej książki przy małym nakładzie sprawia, że nie jest to przedsięwzięcie komercyjnie logiczne. Ale fakt, przewodnik powinien być papierowy, w ręce, w plecaku. Trwają poszukiwania opcji.
Grzesiek (zweryfikowany) –
Widać w przewodniku ogrom pracy i potencjał na przyszłość. Niestety na dzisiaj dla mnie przewodnik się nie sprawdził.
– nieporęczny format, który jest przygotowany do wydruku, ale jako plik elektroniczny jest niepraktyczny do przeglądania na komórce (PDF się nie skaluje do ekranu i trzeba przewijać co chwilę między kolumnami). Można sobie wydrukować, ale tyle stron to masakra 😉 Być może jak pojawi się wersja drukowana, to ten punkt będzie nieaktualny.
– prywatnie bardzo nie podoba mi się ten styl pisania. dodatkowo osobiste wstawki w stylu kogo autorka lubi, nie lubi, komu zrobiła jakiegoś “psikusa” itp. są wg mnie trochę “słabe”. Ponadto w wielu miejscach, aż się prosi o napisanie 1-2 zdań więcej, albo prezentacji na zdjęciu (np. jak jest opis jakiejś potrawy, po którym dalej nie wiadomo co to jest, jak wygląda i czego szukać).
– programy gotowych wycieczek nie zawierają dokładnych lokalizacji, punktów kluczowych, co w kilku wypadkach wyprowadziło nas na manowce i w ślepie zaułki gdy chcieliśmy dojechać samochodem (taką formę zwiedzania obraliśmy); programy wg mnie również były dla nas niezrozumiałe i po 3 dniach się poddaliśmy i wróciliśmy do zwiedzania ze zwykłym przewodnikiem z księgarni. Najbardziej jestem zawiedziony z tego punktu, bo liczyłem na gotowe programy gdzie i co zobaczyć, a niewiele z tego wyszło. Może ew. warto uzupełnić przewodnik o program typowej podróży samochodowej od punktu do punktu, nie wszyscy zwiedzają pieszo/rowerowo 🙂
+ dużo ciekawostek, choć sporo z nich aż się prosi o uzupełnienie i rozwinięcie 🙂
+ bardzo dużo kolorowych i ładnych zdjęć (ale to głównie one robią objętość, a nie tekst, który w przewodniku powinien być na 1 miejscu
+ bardzo duży potencjał, jak przewodnik będzie rozwijany i poprawiany 🙂
Jak każda opinia, jest to subiektywne zdanie oparte o doświadczenia po podróży 🙂
Piotr (zweryfikowany) –
Bo ja wiem, Pani Kingo 🙂 Trochę nietypowo, bo przewodnik przeczytałem wczoraj/dziś, a na La Palmie już byłem w 2016 i wiele z tych miejsc odwiedziłem na czele z Roque de los Muchachos, Ruta de los Volcanes i Caldera de Taburiente, które były głównym motywem naszego skromnego wyjazdu. A teraz, pod wpływem impulsu wulkanicznego poczytałem więcej i dziękuję. Jeśli zdrowie i pieniążki pozwolą przyjadę raz jeszcze. Byłem na Wyspach już 10 razy, ostatnio w lipcu tego roku na La Gomerze i tęsknie stamtąd spoglądałem na La Palmę, która w moim rankingu jest bez wątpienia najpiękniejsza, chyba sam mógłbym napisać przewodnik po nich 😉 Nie byłem nigdy tylko na El Hierro i może uda się to jakoś w przyszłym roku zorganizować wspólnie. W każdym razie wielkie dzięki za przewodnik, a to że jest napisany swobodnym językiem ja akurat uważam za dużą zaletę.
Kinga (zweryfikowany) –
Dzięki Piotrze za ciepłe słowa i radam, że przewodnik się podobał. El Hierro też jest super, podobnie jak w przypadku innych wysp – każda z nich to inna bajka! La Palma czeka na Twoją kolejną, tym bardziej dogłębną wizytę po mniej znanych zakamarkach. Dobrego! Kinga 🙂
EdytaT (zweryfikowany) –
Po wykuieniu wakacji odliczam dni do wyjazdu, a po wykupieniu i przeczytaniu przewodnika nie mogę się doczekać jeszcze bardziej. Wspaniały, od serca pisany przewodnik. Od podróżnika, dla podróżnika. Polecam każdemu!
Kinga (zweryfikowany) –
Udanego urlopu!
Malgorzata Woszczak (zweryfikowany) –
Czytając przewodnik to jak bym tam juz była 🙂 Napisany fantastycznie z dużą dawką humoru . Po porostu każdy ale to każdy wybierając pierwszy raz i nie tylko na La Palmę musi mieć WŁASNIE TEN PRZEWODNIK. Już widzę minę Mercedes ( Hiszpanki tam mieszkającej) jak ją po jej własnej wyspie oprowadzę 😀
freusua33 (zweryfikowany) –
Fantastycznie napisany przewodnik,nic dodac dzieki informacjom Kingi postanowilismy ze wzgledu na pogode zatrzymac sie w Puerto Naos koniec lutego poczatek marca, moze to nie najlepsze miejsce na baze wypadowa ale i tak w tydzien wszystkiego nie zwiedzimy a pogoda podobno najlepsza w tym rejonie,po powrocie napewno opiszemy pobyt i dziekujemy za tak obszerne info Pani Kindze.
Grzesiek (zweryfikowany) –
Przewodnik jak poprzednicy pisali po przeczytaniu metlik w głowie teraz wiem że nie zwiedzimy nawet połowy tego co w opisie,ale to nie problem rozbijemy na 2 razy .Wylatujemy z żoną 25 lutego , powrót 3 marzec przewodnik podpowiedział że najcieplejsze miejsce w tym okresie to między innymi Puerto Naos może to nie najlepsze miejsce na bazę wypadową ale nie lubimy marznąć z samego rana wycieczki obiady w polecanych przez Kingę restauracjach a wieczorem w jak myślę ciepłym klimacie na plaży lampka wina,po powrocie dodamy swoje opinie i ewentualne poprawki ale nie sądzę żeby po Pani Kindze po tak wyczerpujących info było to konieczne.Pozdrawiamy.
Lidia (zweryfikowany) –
Lektura przewodnika sprawiła mi wiele radości jeszcze przed wyjazdem, ponieważ napisany jest “bardzo fajnym i lekkim językiem”.
Ponadto rzetelność jego wykonania potwierdziła się też w terenie, podczas zwiedzania La Palmy. Dziękuję za umilenie mojego urlopu 🙂
Pozdrowienia 😉
Kinga –
Wybornie! Przyjemność po mojej stronie. 🙂
Magdalena Szkudlarek –
Piszę tę opinię będąc pod OGROMNYM wrażeniem lektury przewodnika autorstwa p. Kingi. W grudniu 2019 będziemy na LP po raz trzeci, postanowiłam więc zerknąć do przewodnika. I co? Mega niespodzianka! To jest bez dwóch zdań najlepszy przewodnik, jaki widziałam, i nie mówię o przewodnikach po LP czy Kanarach. Zjechałam świat od Indonezji po Kubę i na prawdę czytałam sporo przewodników. Ten bije na głowę wszystkie. Chapeau bas! Mam nadzieję, że wyda Pani przewodnik po angielsku w wersji drukowanej i zarobi kupę siana. W pełni Pani zasłużyła
Adam (zweryfikowany) –
Czy można wybrać się na La Palmę bez TEGO przewodnika? Tak. Czy to dobry pomysł by wybrać się na La Palmę bez TEGO przewodnika? NIE.
Lubię sam odkrywać i poznawać takie miejsca jak La Palma, ale jeżeli ktoś już je odkrył i poznał wcześniej i lepiej, to brakiem rozsądku byłoby z tego nie skorzystać. O przewodniku mogę się wypowiedzieć wyłącznie w entuzjastycznym tonie. Niewielkie zastrzeżenia, nie wpływające absolutnie na merytoryczną oceną treści, może tylko wzbudzać (incydentalnie) nieco zbyt “blogerski” język. Być może w wersji papierowej, na którą niecierpliwie czekam, należałoby go odrobinę “wygładzić”, tak by stał się przystępniejszy dla ludzi nieco starszych niż autorka.
Spędziłem wraz z rodziną dwa tygodnie na tej wyspie. La Palma zafascynowała mnie w stopniu takim, iż wiem, że kiedyś tam wrócę. Spora w tym zasługa Pani Kingi, której niniejszym bardzo dziękuję. Aby napisać taki przewodnik trzeba z całą pewnością kochać La Palmę. Jednak sam fakt, iż ktoś tę wyspę pokochał nie wystarczy do popełnienia takiego dzieła. Trzeba jeszcze wiedzy, talentu, zapału, ogromnej pasji i pewnie jeszcze wielu innych cech, które autorka z całą pewnością posiada. Czapki z głów… Myślę, że lokalne władze powinny przyznać Pani Kindze jakąś nagrodę w dziedzinie popularyzacji La Palmy. Choć z drugiej strony, nieco przewrotnie stwierdzę, że autorka swoim pisaniem trochę szkodzi tej wyspie, której urok polega między innymi na tym, że jest taka kameralna i niezadeptana przez masową turystykę…
Przy okazji pozwolę sobie na kilka moich własnych spostrzeżeń i uwag nawiązujących to treści przewodnika, które być może będą pomocne dla kolejnych fascynatów La Palmy (dane z przełomu czerwca i lipca 2019 roku):
• Restauracja La Vitamina w Los Llanos nieczynna w miesiącach czerwcu i lipcu (niestety nie zdołaliśmy odwiedzić).
• Kawiarnia La Osa Menor w Santa Cruz de La Palma aż trzy razy w tygodniu czynna tylko do 16.00 (niestety nie zdołaliśmy odwiedzić).
• Restauracja La Tasquita w Tazacorte nieczynna, w ogóle nie ma śladu po niej, wygląda jakby lokal został zlikwidowany lub był w remoncie. Fajne miejsce do konsumpcji (widok na Puerto Tazacorte) skłoniło nas do skorzystania z usług sąsiedniego lokalu o nazwie La Marmota. Bardziej obrazowa byłaby jednak nazwa Marnota. Jedzenie było kiepskiej jakości. Nie polecam tego lokalu. Taki ewenement w skali kulinarnych wrażeń z całej wyspy…
• Z kolei nasze wrażenia z lokalu przy punkcie widokowym El Time były (w przeciwieństwie do opinii autorki przewodnika) wyłącznie pozytywne. Nie było przesadnie drogo, a obsługa była niezwykle serdeczna i życzliwa.
• Cerveseria Isla Verde zlokalizowana jest chyba troszkę bliżej El Jesus niż Tijarafe (z taką sugestią łatwiej będzie ją zlokalizować przy głównej drodze). Bez dwóch zdań lokal warty polecenia, nie tylko ze względu na oryginalne piwo, ale też i znakomite jedzenie.
• Fenomenalną lodziarnię Helador Artesanos Taburiente w Breña Alta (San Pedro) łatwiej zlokalizować szukając parku de Los Alamos – znajduje się w pobliżu.
• Restauracja Chipi Chipi czynna była we wszystkie dni tygodnia, w niedzielę jednak odradzam wizytę ze względu na oblężenie przez gości.
• Do wjazdu na punkt widokowy La Cumbrecita rejestracja internetowa jednak potrzebna, tuż przed nami strażnik zawrócił samochód bez przepustki
• Palmy przy plaży w Puerto Naos są już dużo wyższe niż na fotografii w przewodniku (urosły), przez co stały się chyba nieco mniej urocze. Niezależnie od tego jest to miejsce zapadające w pamięć.
• Wulkaniczne Centro Visitantes w rejonie Las Manchas jest już czynne. Wstęp bezpłatny
• Centro Visitantes poniżej Roque de los Muchachos jeszcze nie jest czynne, choć z zewnątrz sprawia wrażenie gotowego obiektu – wjazd na górę w dalszym ciągu dostępny i bezpłatny.
Kinga –
Nieprawdopodobnie dziękuję za mega rzeczowy i konkretny komentarz – i oby więcej takich. Na pewno wprowadzę zmiany i poprawki. Niestety taka uroda rzeczywistości, że rzeczy się zmieniają 🙂 Wszystkich przyszłych odwiedzających tę stronę zachęcam do odrobienia zadania domowego niczym Adam :)! No i życzę wielu powrotów na Wyspę. Kinga
Iwona (zweryfikowany) –
Przewodnik pierwsza klasa, humor, piękne zdjęcia i wiele ciekawostek. Super się go czyta ;).
Właśnie wróciłam z 3-tygodniowego urlopu na La Palmie. Fiesta San Antonio Del Monte i NOCHE DE SAN JUAN – zaliczone ;).
Co 3-4 dni zmienialiśmy miejsce noclegu żeby jak najwięcej zobaczyć, ponieważ szkoda czasu na jazdę tymi serpentynami więc przewodnik wykorzystany w 100%, wszystkie rady się przydały.
Gorąco polecam !!!
Karolina (zweryfikowany) –
Przewodnik jest fantastyczny, czyta się go na raz bo nie sposób się oderwać, później jeszcze raz żeby uporządkować wiedzę, a później jeszcze raz kiedy okazuje się, że jednak 7 dni na La Palmę to za mało. Cudowny przewodnik, z dawką humoru, wszelkich niezbędnych informacji, wspaniałych zdjęć, które nigdy przednigdy nie oddadzą tego jak ta wyspa jest piękna i różnorodna. Jestem zachwycona zarówno przewodnikiem jak i wyspą. Na pewno powrócimy tam jeszcze, mam nadzieję, że już z wersją papierową!
skipperamigo (zweryfikowany) –
Przewodnik mnie rozczarował. Kiedy wymyśliłem, że w maju polecimy na La Palmę poczytałem trochę w internecie o tej wyspie i wydawało mi się, że jak będę miał przewodnik, to sobie to wszystko uporządkuję i bez problemów poznam wyspę. Lektura Przewodnika spowodowała, że teraz to dopiero mam kosmiczny mętlik i gonitwę myśli co by tutaj zobaczyć, dokąd pojechać itd. I po co mi to było? Trzeba było nie czytać, polecieć na wyspę i poleżeć na plaży a teraz? Znów będzie gonitwa od miejsca do miejsca, bo przecież wszystkie te miejsca z Przewodnika trzeba będzie zobaczyć 🙂 – to raz. Dwa – Przewodnik napisany świetnie, interesująco, ze swadą. Nie sposób go czytać “od deski do deski”. Trzeba polecieć i go zweryfikować. Gratuluję znajomości wyspy i pomysłu. W maju lecę Przewodnik weryfikować na miejscu.
Kinga –
Jezu, dostałam zawału na początku 😀 Na końcu książki masz propozycje wycieczek, które trochę filtrują to, co warto zobaczyć, jeśli jest mętlik. Dobrego urlopu i jeśli chciałbyś się potem podzielić zdjęciami to super. A disfrutar!
Maciek (zweryfikowany) –
Fajnie napisany, dużo informacji, resztę ocenimy po powrocie 🙂
agnieszka.jagielka (zweryfikowany) –
Świetny materiał! Bardzo wyczerpujący opis tego co może zaoferować wyspa. Napisane w lekkim i dowcipnym stylu. Historie osobiste i wywiady ubogacają całość. Gorąco polecam.
marek.witaszewski (zweryfikowany) –
Najlepszy przewodnik, jaki czytałem! A podróżuję i korzystam z przewodników od 30+ lat. Wyczerpujący, konkretny, a przy tym z nienachalnym poczuciem humoru, które bardzo mi odpowiada. Na La Palmie byłem jakieś 6 razy i już widzę, że drugie tyle nie wystarczy. Sprawdza się hasło, że wyspa jest kontynentem w miniaturze. Spróbujcie- i przewodnika i wyspy- i nie pożałujecie!
Ewelina –
Wyczerpująco i z humorem, wiele razy poplułam monitor! Piękna wyspa! 🙂
Magda –
Przewodnik bardzo szczegółowy, obszerny, świetnie napisany, sprawdziliśmy w terenie, dzięki temu trafiliśmy do nowych super miejsc. I jeszcze sporo do zwiedzania na kolejne wyjazdy?. Napracowałaś się Kinga -rewelacja.
Radek (zweryfikowany) –
Świetny przewodnik – obszerny, kolorowy, dowcipny, zawiera mnóstwo informacji o wyspie. Pozycja niezbędna dla każdego kto wybiera się na La Palmę.
lavitamina17 (zweryfikowany) –
Najlepszy przewodnik po La Palmie jaki widzialam! A widzialam niemieckie, holenderskie i angielskie i ZADEN sie nie umywa. To jest nie tylko wyjatkowo szczegolowy i optycznie bardzo efektowny przewodnik po wyspie, ale zarazem kawal dobrej literatury rozrywkowej. La Palma wlasnie taka jest jak opisana – cudna, troche staroswiecka, troche nowoczesna, zawsze gotowa zaskoczyc i nigdy nudna. I tez chce papier! Tak z 10 sztuk na poczatek!
wicht1 (zweryfikowany) –
Dlatego zaproponowałem żeby przetłumaczyć na niemiecki..
Może by się opłacało, bo sporo tam Niemców, a przewodnik jest wyjątkowy!
Marian
Marian (zweryfikowany) –
Wspaniałym stylem napisana, pełna humoru, jednocześnie pełna ciekawostek książka . Przeczytałem prawie na raz nie mogąc się od tej lektury oderwać. Dodam ze czytałem na komórce w samolocie w kierunku…La Palma 😉
Mimo ze już kilka razy bylem na tej wspanialej wyspie, otrzymałem sporo ciekawych informacji. A nawet co niektórzy “Palmerczycy” byli zaskoczeni.
Polecam bardzo, czekam już na wersje “do plecaka” i ciesze się na następna wizytę na La Palmie, gdyż tam zawsze jest co zobaczyć, przeżyć i odkryć dzięki tej wspanialej książce!
Administrator (zweryfikowany) –
Oja, ale że już lokalsów czymś zaskoczyłam, to zasługuję na medal z banana 😉 Na następny raz do samolotu tablet, a nie telefon, bo nie przyjmuję pozwów za stracony wzrok. Papier dojrzewa 🙂
glabrie –
Nareszcie! lepiej późno niż wcale. Kiedy wersja papierowa? klienci czekają!
Administrator (zweryfikowany) –
Po testach w terenie i wyeliminowaniu błędów, oraz po tym jak jakaś łaskawa dusza sztreli i udostępni zdjęcie z Caballos Fufos w Tazacorte (29 września).
m.pasek8888 (zweryfikowany) –
Przewodnik świetny, przystępnie napisany, zawiera mnóstwo przydatnych informacji niedostępnych nigdzie indziej. Mimo, że na La Palmie byłem trzy razy, okazało się, że znów czegoś nie zahaczyłem. No nic, trzeba jechać (z przyjemnością) kolejny raz na naszą wyspę, tym razem z przewodnikiem pod pachą 🙂
Administrator (zweryfikowany) –
Jupi :)!